www.naszairlandia.fora.pl :: Przegląd tematu

KK / IAR

Piloci z Pułku Specjalnego Lotnictwa Transportowego relacjonują, że Kancelaria Premiera robiła wszystko, by uniemożliwić prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu korzystanie z rządowej floty - pisze "Nasz Dziennik".

Według pilotów, przykładem tego był lot do Brukseli 15 października 2008 roku. Tego dnia z oficjalną wizytą do stolicy Belgii mieli lecieć prezydent i premier. Do dyspozycji pułku były wówczas dwa samoloty. Piloci relacjonują, że wszystko wskazywało na to, iż Lech Kaczyński poleci Jakiem. Samoloty i załogi były już przygotowane, jednak w ostatniej chwili padła komenda, że Jaki do Brukseli nie lecą.

Piloci mówią gazecie, że byli zaskoczeni taką nagła zamianą. W ich ocenie, założenie było proste: uniemożliwić za wszelką cenę prezydentowi wylot do Brukseli i przedstawić go jako awanturnika. "Był sygnał z kancelarii premiera, by zmienić zamówienie na lot" - mówią żołnierze, którzy pozostają anonimowi. Samolotami zarządzał wtedy minister Tomasz Arabski, który był koordynatorem lotów VIP - dodaje "Nasz Dziennik".

kto szefem · Wysłany: Wto 10:41, 09 Gru 2008 Temat postu:

Art.4 Traktatu o Unii Europejskiej stanowi,że na szczcie UE państwo członkowskie reprezentuje SZEF PAŃSTWA lub premier oraz min. spraw zagranicznych.

norman · Wysłany: Wto 10:40, 09 Gru 2008 Temat postu:

Juz w mediach odwracaja kota ogonem. Tusk nie ma nic do ... 09.12.2008 09:23

... tego, czy Prezydent pojedzie na szczyt, czy nie. Nie ma tu nic do ustepowania, jedynie moze cos powiedziec o swojej zawisci i chamstwie.

gumucha · Wysłany: Wto 10:39, 09 Gru 2008 Temat postu:

KACZYNSKI WYLUZOWANY, USMIECHNIETY. A TUSK??

ZAWZIETE, ZACISNIETE USTA. WZROK PELEN NIENAWISCI...WSTYD!!

IM · Wysłany: Wto 10:37, 09 Gru 2008 Temat postu:

Lech Kaczyński - Prezydent Polski wybrany w wolnych, demokratycznych

wyborach przez Naród Polski. Pierwszy Prezydent w Polsce po 1945 roku nie z komunistycznych układów. Polacy są z Panem.

Sieroty po sowieckim imperium zła, byli utrwalacze władzy ludowej, byli TW i ich byli oficerowie prowadzcy UB SB, lodziarze, fani układu "nocnej zmiany" są przeciwko Panu.

Na szczęście tych którzy obrzucają Pana inwektywami i chuligańskimi obelgami nie jest więcej niż 2% społeczeństwa polskiego w zdecydowanej większości kulturalnego, wykształconego, otwartego na świat. Społeczeństwa dla którego honor, patriotyzm, Ojczyzna były i są wartością ponadczasową.

ana · Wysłany: Wto 10:35, 09 Gru 2008 Temat postu:

Z jednej strony dobrze , ze nie doszło do podobnych przepychanek jak poprzednio ale z drugiej strony pozostaje ogromny niesmak .

Pan Prezydent nie wyciągnął żadnych wniosków tylko dalej "tupie nogą " jak niegrzeczne dziecko, któremu nie pozwala się "pobawić" ulubioną zabawką.

Nigdy nikt mnie nie przekona , ze takie postępowanie jest dla dobra naszego kraju. To tylko własne urażone ambicje i własna "duma". Oj, Panie Prezydencie , chyba coraz bardziej oddala się Panu reelekcja ..........

święty niepokój · Wysłany: Wto 10:34, 09 Gru 2008 Temat postu:

i o to właśnie mu chodziło !!!

Wpychanie się poza kolejka do ryła ma swoją historię u braci Kaczyńskich.Lepiej im to wychodzi niż oficjalne wejscia.

Nisko i skrycie wpychać się ponad życie tam gdzie nie można wejść z otwartą przyłbicą - wszem i wobec - byle wśliznąć sie za wszelką cenę.Nic o nas bez nas.To ścisle związane jest z budową ciała i fizjonomią tego co to chce brac wszystko co mu dadzą dla świetego spokoju.J

uż się tego uzbierało.A to co się uzbierało kosztem premiera - to jego kapitał polityczny,ktorego mu nikt nie odbierze .Gra tutaj polityka faktów.

Zgoda dla świętego spokoju nie jest zdowa taktykę - z psychologicznego i politycznego punktu widzenia dla jednego to sukces a dla drugigo porażka.Tym razem dla premiera.

Tutaj nie ma i nie powinno być kompromisów.
Prezydent pilnuje tej zasady jak oka w głowie.

PP · Wysłany: Wto 10:33, 09 Gru 2008 Temat postu:

Nowak zaznaczył, że prezydent, który poinformował rząd, że zamierza wziąć udział w najbliższym szczycie w Brukseli, wchodzi w nieswoje kompetencje. Gość "Sygnałów Dnia" podkreślił, że niezależnie od napięć i temperatury dojdzie do spotkania prezydenta i premiera.

PAP

Premier zdecydował "dla świętego spokoju", że wspólnie z prezydentem będzie uczestniczył w szczycie - powiedział radiowej Jedynce minister w kancelarii premiera Sławomir Nowak.